Forum klanu Freedom
Gość
Jest mi smutno ze wyszedlem z klanu... ale podejscie pod tytulem a co tu da sie zrobic poprostu mnie rozwala. Ludzie gram w L2 od roku , mialem wlasny klan ale serwer sie rozpadl. Postanowilem zagrac w klanie. I co... Mozna cuda robic , zagrzewac do walki a i tak pizda z tego... Ja nic nie chcialem jestem doterem i dobrze mi z tym bo o nic sie nie prosze. Chcialem grac z ludzmi... Wychodzi na to ze wszyscy sie czaja jak pies do jeza... kazdy cos chce... Wiem ze jest tu rodzina w klanie, to sie daje odczuc , juz nie mowie o klotniach na rynku w Giran(Crystall) za co chce pogratulowac... Moze ja jestem za stary na ten klan , pewnie musze poszukac ludzi w swoim wieku. Bylo milo ale zapomnijcie o DessDemonie.
Pozdrawiam i na prawde wiecej wiary w siebie.
Nie rozumiem, to dlaczego właściwie odchodzisz?
Przem - Nie denerwuj się tak jak na Twoim avku xd
Ja w L2 gram od półtora roku i na GL na razie dobrze mi się gra
Ostatnio edytowany przez Evidamii (2008-08-23 11:09:12)
Offline
Tez nie rozumiem...
DessDemona napisał:
\ Wiem ze jest tu rodzina w klanie, to sie daje odczuc , juz nie mowie o klotniach na rynku w Giran(Crystall) za co chce pogratulowac...
A to mnie juz szokuje. Co ma do tego rodzina lub to, ze ona sie kloci? Ona ma taki charakter, ale zeby z powodu jednej osoby odchodzic
Offline
no wlasnie ;/ wrocilem i widze ze do dupy
jesli chodzi o sytacje o ktorej dess wspomina to takze o niej pisalem w moich wczesniejszych postach... jak widac az tak bardzo nie podzialal, no coz...
Offline